|bluzka - sinsay|spodnie - nn|sweterek - sh|
Walentynki, święto powszechnie znane już na całym świecie. W ten dzień, 14. lutego, każdy składa swojej sympatii jakiś dowód miłości, czy to kwiaty, czekoladki, walentynkę, idziemy z tą osobą do kina, czy na kolację.. Ja mam dopiero 14 lat, więc moje poglądy na to 'święto' są różnie i w mojej głowie kłębi się wiele pytań, niby dobre to święto, ale jednak nie..
Jedna strona mnie, mi podpowiada - dlaczego mamy okazywać sobie miłość tylko tego jednego dnia? Dlaczego mamy naszą drugą połówkę wyróżniać tylko raz do roku? Dlaczego robimy wszystko, by uszczęśliwić tą ważną dla nas osobę najbardziej jak potrafimy tylko w jednym dniu? Jeżeli kogoś na prawdę kochamy, to wydaje mi się, że walentynki nasza sympatia będzie miała przez wszystkie dni w roku. Jednakże druga strona mi mówi, że to cudowne, że w ten jeden dzień możemy zrobić dla siebie wszystko, że w ten jeden dzień miłość do siebie stawiamy ponad pracę i resztę obowiązków, że ten jeden dzień do roku chcemy spędzić od świtu, aż do zmierzchu razem, poświęcając sobie 100% uwagi.
Zabijając wieczorem swój wolny czas na facebooku, czy twitterze, zauważyłam że wiele osób, którzy są tzw. 'singlami' przejmują się tym, że w to święto są sami, przed komputerem, czy telewizorem, z ciepłym kocem. Moim zdaniem to najlepsze Walentynki jakie można sobie wymarzyć. Na prawdę, jeżeli kiedyś będę miała obchodzić z kimś Walentynki, to chcę je spędzić pod ciepłym kocem, z dobrym serialem, czy filmem trzymając w ręce gorącą czekoladę. Jest też drugi 'rodzaj' osób w Walentynki, podchodzą te osoby do tego święta z dystansem tworząc różne śmieszne wydarzenia typu 'W Walentynki będę sobie śpiewał piosenki Zenka', 'W Walentynki wystroję się jak Bijons' można się pośmiać razem z innymi osobami spędzającymi samotnie wieczór, ale czy to takie straszne? Ja osobiście te Walentynki chcę spędzić pod kocykiem, z ciastem, kawą, czy herbatą i z dobrym filmem (jeżeli znacie jakieś dobre filmy, ale proszę mało rozpoznawalne, a nie Gwiazd Naszych Wina itp., to możecie podać mi je w komentarzu, bo moja filmowa głowa się wyczerpuje).
Walentynki nie muszą być straszne! Dla tych co spędzają je z drugą połówką, komputerem, książką, telewizorem, przyjaciółmi itp. - udanego dnia, czy wieczoru! :)
Ja nie przepadam za Walentynkami dlatego, że dużo osób zachowuje się tak trochę na pokaz. ;) Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńzarombista koszulka Zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńFajna sesje i super kardigan!
OdpowiedzUsuńByło by mi miło jak byś wpadła
na mojego bloga i zostawiła po
sobie ślad. Pozdrawiam i życzę
miłego popołudnia!!
http://wiktoriaolczak.blogspot.com
A tam.. też jestem singielką, ale zalataną singielką. Cieszę się, że mam ten dzień choć trochę wolny dla siebie, mimo tego że i tak byłam w pracy. :) Masz rację, Walentynki nie muszą być straszne. Przecież to tylko dzień, jak każdy inny :)
OdpowiedzUsuńhttp://takpoprostuzyc.blogspot.com/2016/02/jak-go-odzyskac.html
Fajny post ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA!
http://yume-hime-reviews.blogspot.com/2016/02/zostaam-nominowana-do-lba.html
Jesteś bardzo mądra i dojrzała jak na czternastolatkę, nie jedna dużo starsza dziewczyna mogłaby Ci tego pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blackminniee.blogspot.com/
Dopiero zaczynam mam nadzieje, że odwiedzisz mojego bloga i zostawisz swoją opinie w komentarzu ;)
Całkiem fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa uważam, że dobrze jest, gdy każdy ma swoje zdanie na ten temat. :) Osobiście z moim chłopakiem (póki co) codziennie spędzamy razem czas, w Walentynki tak samo. :) Nic z przymusu, nic na pokaz.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : http://blogujaca-domi.blogspot.com/2016/02/walentynki-jak-je-spedzic.html?m=1
Nie rozumiem tego swieta.Normalne,zwyczajne moim zdaniem ;)
OdpowiedzUsuńhttp://treamicii.blogspot.com/
Ślicznie wyglądasz :) Mam takie samo zdanie odnośnie Walentynek xD
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o film to polecam Ci ''P.S. Kocham Cię'', ''Love, Rosie'', ''Zostań, jeśli kochasz'' :) U siebie napisałam post o filmach, więc jeśli byś chciała to zajrzyj. :D
http://gellabloog.blogspot.com/
:)
OdpowiedzUsuńdla mnie ten dzien nie powinien nazywać się mianem 'święta' :) to tylko i wyłącznie moja opinia:)
OdpowiedzUsuńciekawie piszesz!
zapraszam na : twoimioczami.blogspot.com (akceptuje wymiane obserwacjami) :)
dokładnie - walentynki nie są takie straszne :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
Ja całkowicie nie obchodzę tego dnia. Nie jestem ani za ani przeciw.
OdpowiedzUsuńhttp://niki-mause.blogspot.com/
Walentynki to nie święto! To okazja - to raz. A dwa? Zwykły dzień, który jednak warto sobie umilić. :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, zgadzam się z tobą w 100%.
OdpowiedzUsuńhttp://akilegna-kib.blogspot.com/2016/02/thanks-for-lba.html
Zapraszam na najnowszy post.
Super! Bardzo podoba mi się twój blog i z pewnością zostanę tu na dłużej :* Zapraszam do mnie: http://karolina-grabos.blogspot.com/?zx=f707347f7c3b5f42
OdpowiedzUsuń