Cześć! Dzisiaj mam dla was wishlistę ze strony zaful. Po raz kolejny podczas przeglądania asortymentu sklepu moje oczy latały od lewej do prawej. Ciężko było mi się zdecydować, ale wybrałam po kilka rzeczy z każdej kategorii i skupiłam się na takich, których mi brakuje w szafie. Uważam, że udało mi się znaleźć sporo perełek i przy kolejnych zamówieniach będą się stopniowo znikały z koszyka, a trafiały do mojej szafy. Bez zbędnego przedłużania, odsyłam na dół. Może coś spodoba się wam? ☺
Moje tablice na facebooku, instagramie, czy stories na snapchacie, oplecione są milionem wpisów nowy rok nowa ja, zaczynamy spełniać noworoczne postanowienia.. blah blah blah. Tak mnie tylko zastanawia, czy nad zmianą samego siebie na lepsze, trzeba czekać, aż do nowego roku? Nowy rok jest dla nas większą motywacją, czy po prostu wtedy możemy pokazać światu, czego to my nie chcemy w sobie zmienić? Dlaczego ze zmianą na lepsze czekamy tak długo? Dlaczego nie zaczniemy od bieżącego dnia? Wtedy podczas tego nowego roku, będzie to dla nas prawdziwy nowy start, zaczęty już naprawdę zdrowo i czysto, a nasze postanowienie, będzie po prostu pogłębiane i będziemy wiedzieli, że to coś, czego na pewno damy radę się podjąć w nadchodzących 365 dniach i dalej. Może i nowy rok jest dla nas jakimś nowym startem, ale gdy naprawdę widzimy w sobie jakąś wadę, dlaczego nie zaczniemy nad nią pracować od razu? Po co zaśmiecamy swoje życie dalej do tego nowego roku, mimo tego, że wiemy, jak źle to na nas wpływa. Ciągniemy to nie wiadomo jak długo, aż koniec końców nie dajemy rady dotrzymać swoich obietnic i postanowień, bo tak wiele ich na siebie nakładamy. To warte przemyślenia. Często zmiany i nowe nawyki lepiej wychodzą nam, gdy trzymamy je w sobie i świat zauważa rezultaty, dopiero gdy jest na to czas i są prawdziwie widoczne.
W tym momencie postąpię troszkę sprzecznie, ale chcę się z wami podzielić, moim jedynym i największym postanowieniem na nowy rok. Jest po prostu... nie obiecywać i nie postanawiać, tylko czynić. Czyny są ważniejsze niż słowa, które często idą na wiatr. Pamiętajmy o tym.
|| Jumper - click ||
W tym nowym roku chciałabym wam życzyć przede wszystkim produktywności. Nie marnujcie dnia, na spanie, leżenie czy kilkugodzinne granie w gry. Spędzajcie dużo czasu z rodziną, bo nawet się nie obrócicie, a znikną wam z oczu. Nie macie pojęcia kiedy. Pomagajcie innym, rozdawajcie uśmiech i radość. To jest najbardziej potrzebne w tym szarym, ponurym i smutnym świecie. Trzeba się cieszyć z małych rzeczy, bo we wszystkim są pozytywy, tylko należy je zauważać. Zmieniajcie się na lepsze, pracujcie nad swoimi wadami. Stańcie się przez nadchodzące 365 dni lepszą wersją siebie. Bądźcie zdrów, mam nadzieję, że zobaczymy się w tym samym miejscu, nie tylko za rok, ale kilkanaście kolejnych!
Love x
Labels:
Subskrybuj:
Posty (Atom)